In my field of paper flowers
And candy clouds of lullaby
I lie inside myself for hours
And watch my purple sky fly over me.
Evanescence
halava z kardamonem i bananem podana z chałwą litewską
cardamom halavah with banana topped with lithuanian halvah
Ach, to poranne światło. Dzisiaj coś a la halava, dopasowana do tego na co miałam ochotę - zwiększyłam więc ilość soku z cytryny, dodałam też chałwę. Ciekawe połączenie, spróbujcie ;)
Wybrałam się wczoraj z koleżankami na 'Carrie'... Co prawda nie oglądałam jeszcze starszej wersji, ale dawno nie byłam na horrorze, na którym 3/4 widzów się śmiała ;) Ocena całkowicie subiektywna, jednak jedyną rzeczą godną zobaczenia jest gra Julianne Moore. Produkcja średnia, gra głównej aktorki też. Szczerze powiedziawszy, trochę się zawiodłam.
Przepis:
1/3 szklanki kaszy manny
1 łyżeczka soku z cytryny (ja dałam 2 łyżki, więc halava była bardziej kwaskowata)
1 łyżka syropu z agawy (płynny miód będzie ok)
szczypta kardamonu
1 banan
3/4 szklanki wody
ew. rodzynki, chałwa, etc.
Kaszę podprażyć, dodać kardamon, zalać wodą wymieszaną z sokiem z cytryny. Chwilę gotować, dodać pokrojonego banana i ulubione dodatki. Gotować do zgęstnienia, przełożyć do miseczki.
Recipe:
1/3 cup semolina
1 tsp lemon juice (I added 2 Tbsps so my halavah was a bit sour)
1 Tbsp agave syrup (honey would work good, too)
pinch of cardamom
1 banana
3/4 cup water
op. raisins, halvah, etc.
Roast semolina, add cardamom, then water mixed with lemon juice. Cook for a while, add banana and your favourite addings. Cook until thick.