misiomanka
bearywoman
Dzisiaj miałam ochotę na wszystko. Dosłownie. Więc wszystko, co w szafce było otwarte, a co przy okazji chętnie bym zjadła, znalazło się w bananowej owsianko-mannie. Pewnie nie wymienię wszystkiego, ale były tu nerkowce, orzechy laskowe, migdały, orzeszki ziemne, papaja, daktyle, jagody Goji, pestki dyni, pestki słonecznika, morwa biała... Eee i więcej nie pamiętam ^^ Fajnie jeść takie śniadanie, z każdym gryzem zastanawiasz się, co jesz ;)
Pierwsze skojarzenie - wygląda jak mój miś, więc będzie misiomanką :D (jeśli ktoś by się zastanawiał - nosek to kostka gorzkiej czekolady). Należało mi się, czeka mnie dziś ciężki dzień. Trzymajcie kciuki! :)
Naaajgrubsze pancakes w mojej karierze, nadziane masłem ciasteczkowym. Na dzisiejsze drugie śniadanie.
Angielski na dziś:
draw a blank - nie móc sobie czegoś przypomnieć
Why do we recognise a face, but sometimes draw a blank when it comes to the name?
misiomanka tak pozytywnie nastraja na cały dzień :) a te placuchy kuszą jeszcze bardziej, takie grubaśne *-*
OdpowiedzUsuńTyle dodatków smakuje najlepiej, w szczegolności takich zdrowych :)
OdpowiedzUsuńO! To ja wpadam na drugie śniadanie!
OdpowiedzUsuńHaha, zapraszam! :D
UsuńDrugie śniadanie - jak dla mnie - bomba! :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bo kostka gorzkiej czeko to rozpuusta wielka i totalne zasłodzenie;o
OdpowiedzUsuńWłaściwie to chodziło mi o całe śniadanie, na zdjęciu tego nie widać, ale dodatków było dużo ;) Napisałam to w nieodpowiednim miejscu, tyle.
Usuń