10. śniadanie nietypowe

kokosowy krem fasolowy z gorzką czekoladą i morwą białą

coconut white bean cream with dark chocolate and dried mulberries

Inspirację czerpałam z tąd, tylko przerobiłam przepis dla siebie ;) Krem jest pyszny, fajna alternatywa na lodówkowe śniadanie, bo według mnie najlepiej smakuje schłodzony. Fasoli nie czuć, moja mama podejrzewała ciecierzycę, bo wcześniej robiłam z niej krem (wkrótce), ale o fasoli nie pomyślała ;) W każdym razie krem zdał test, bo uznała, że jest naprawdę dobry.

Jeśli będziecie kogoś częstować tym kremem, nie mówcie z czego jest zrobiony, dopóki ta osoba tego nie posmakuje - śmieszna mina gwarantowana ;)

Przepis na kokosowy krem z białej fasoli
1 puszka białej fasoli
3 łyżki wiórków kokosowych
1-2 łyżeczki cukru trzcinowego (do smaku)
1/4 - 1/3 szklanki wody (nie z zalewy!)

Fasolę odsączyć i przepłukać. Zmiksować z resztą składników na gładki krem, dolewając wody. Można jeść od razu, ja jednak przełożyłam krem do tej cudownej miseczki (:D) i zostawiłam w lodówce na noc. Jedząc go rano przyszło mi do głowy, że równie dobrze można z tej masy uformować kulki i upiec je w piekarniku, jakieś 18-20 minut. Hmmm...




Recipe for the coconut white bean cream
1 can white beans
3 tablespoons shredded coconut 
1-2 teaspoons cane sugar (or to taste)
1/4 - 1/3 cup water (pure water)

Drain and rinse the beans. Add the rest of ingredients and blend it until smooth adding water. You can eat it right off the bat, I just put the batter into my adorable bowl (isn't it?) and left in fridge overnight. What came to my mind eating it this morning, you can also form small balls and bake them for about 18-20 minutes in the oven. It can be delicious :D The good thing is that the taste of beans is... wait, there is no taste of beans :) Surprise your friends and family ^^






Przepis bierze udział w akcji: